a więc jakąś godzinę temu poszła do domu moja przyjaciółka gdy u mnie była było śmiechu kupa.
hahahahha
nalewałyśmy się z mojego kolegi mamy jutro u niego przesrane jak go znam na pewno nas za to na trze;p
jak napisałam o tym natarci przypomniało mi się jak po jakimś czasie gdy śnieg się stopił, mieliśmy wtedy matmę i jak spojrzałam na okno i znowu padał śnieg i tylko ja się nie cieszyłam już się bałam jechać autobusem do domu.
Ponieważ wiedziałam że na przystanku będę musiała unikać kulek w moją stronę i osób które podejdą za blisko;p
bo albo dostaje głupich pomysłów albo mój brat myśli że coś ćpałam
Zdjęcia okropnej jakości ale blog na prawde świetny! :) dodaję się do obserwatorów i z pewnością będę wpadać częściej. Liczę na to samo z twojej strony :* ♥
OdpowiedzUsuńhttp://aga-lives.blogspot.com/