Właśnie się dowiedziałam że mój słodki Arnold (fretka) nie żyje.
Bardzo mi z tym źle;,c
Chciałam po święci post na jego uwadze;c
Mieliśmy go 4lata, pamiętam jeszcze jak tata go przywiózł do domu.
Był taki malutki i słodki. Był ciepły Dzień słonice świeciło i wiał lekki wiaterek.
Szłam z koleżanką i spotkałyśmy mojego brata i powiedział że tata przywiózł już tego stworka.
To ja szybkim krokiem do domu. Na początku musieliśmy go brać w rękawiczkach bo gryzł ale szybko się przyzwyczaił.
Bardzo za nim tęsknie, bardzo go kochałam i zawsze będzie w moim serduszku.
[*] Arnoldzie będziesz w naszej rodzinie na długo, nawet jeśli ciebie nie ma już przy nas<33333333333
Jejku współczuję [*]
OdpowiedzUsuńŚliczny ;cc
http://girls-trio.blogspot.com/
dziękuje;*
Usuńsłodziutki ;3 współczuję , mi też ostatnio zdechł chomiczek . ;c . To nie to co fretka , ale też było mi z tym źle ;/
OdpowiedzUsuńhttp://isaa-bellaa.blogspot.com/